Przed pierwszym gwizdkiem
– Za nami okres przygotowawczy, w jakiej formie znajduje się drużyna.
– W sparingach zawodnicy spisywali się całkiem nieźle, jednak zawsze liga jest pewnego rodzaju weryfikacją. Patrząc na dotychczasowe mecze, jak i zaangażowanie w przygotowaniach, jestem optymistą i wierzę w tę drużynę.
– Wiele osób chwaliło nowe transfery. Czy Avia może okazać się czarnym koniem rozgrywek?
– Nie pompowałbym balonika. Drużyna jest bardzo silna i powinna pokazać to w meczach ligowych. Chcemy podchodzić do każdego starcia na 100 procent, a jaki będzie finalny efekt, okaże się w czerwcu.
– Przed nami powrót na boiska. Czego możemy się spodziewać w pojedynku z Hetmanem Zamość
– To będzie ciężki i twardy mecz, jednak wierzę, że wrócimy z 3 punktami. Na pewno Hetman przebudował drużynę. Pojawiło się dużo nowych zawodników, co zawsze jest pewną niewiadomą. Musimy koncentrować się na sobie. Chcemy zagrać jak najlepiej.
– W Hetmanie pracuje Michał Macek, który pełnił rolę pana asystenta. Na pewno zna nasz zespół…
– Michał zna nas dobrze i dlatego powinien się nas obawiać. Wiedział jak wykonujemy stałe fragmenty, bo to jego konik. Jedziemy do Zamościa przygotowani i zdeterminowani.
– Jedenastka na to spotkanie na pewno jest już ustalona…
– Dopiero jutro drużyna przekona się, kto będzie w podstawowym składzie. Zawsze pojawiają się dylematy, ale wierzę, że wyjściowy skład będzie optymalny.