Piękna przygoda

 

 

We wtorek, 29 października, na stadionie przy Sportowej 2 zmierzyliśmy się z pierwszoligowym Ruchem Chorzów w 1/16 Finału Pucharu Polski. Mimo przegranej 1:3, żółto-niebiescy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, tworząc na własnym boisku prawdziwe piłkarskie święto. Spotkanie zgromadziło 1700 kibiców, którzy dopingowali naszą drużynę do samego końca. Honorowego gola dla Avii zdobył Paweł Uliczny, pewnie wykorzystując rzut karny w 56. minucie meczu.

 

 

– Postawiliśmy się Ruchowi, stworzyliśmy dobre widowisko. Fajnie, że udało się strzelić bramkę wyrównującą, która chociaż na chwilę dała wszystkim nadzieję na pozytywny wynik. Dziękuję zawodnikom za tę fajną przygodę w Pucharze Polski. Teraz wracamy do ligowej rzeczywistości. Przed nami bardzo ważne mecze – powiedział po meczu trener Wojciech Szacoń.

 

– To był mecz z gatunku takich, które czuje się, że nie trzeba było go przegrać. Przy wyniku 0:0 mieliśmy dwie sytuacja, gdzie gdybyśmy je wykorzystali, to mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej. Ruch w pierwszej połowie miał praktycznie jedną okazję i strzelił z niej bramkę. Po przerwie udało się strzelił bramkę wyrównującą i niestety szybko stracić przez błędy w ustawieniu. Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z siebie, bo przegraliśmy, ale myślę, że udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie rywalizować nawet z zespołem pierwszoligowym – dodał Kamil Rozmus.

 

 

Avia Świdnik – Ruch Chorzów 1:3 (0:1)

 

Bramki: Uliczny (56-z karnego) – Szczepan (15), Myszor (57), Ventura (77).

 

Avia: Sobieszczyk – Dobrzyński (84 Machała), Kursa, Rozmus, Kalinowski (74 Zagórski), Uliczny, Popiołek, Marek (67 Maj), Małecki, Remeniuk, Paluchowski (46 Tkaczyk).

 

Ruch: J. Szymański – Borowski, Góra, Lukić, Sadlok (46 Sz. Szymański), Myszor (63 Konczkowski), Nono (63 Mezghrani), Ventura, Łaski (63 Szwoch), Moneta (86 Kozak), Szczepan.